czwartek, 19 października 2017

Skandal - czy dzieci w naszej gminie powinny płacić za korzystanie ze szkolnej sali/hali sportowej?

Czy szkolne  sale/hale sportowe w naszej gminie to dobro prywatne czy społeczne?
Czy nie powstały ze środków publicznych? 
Czy w  naszej gminie przelicza się wszystko na złotówkę? Nie ma wartości większej jak "złoty"?

Uważam że są wartości większe - są to dzieci, chorzy, starsi, niepełnosprawni i zwierzęta - tu nie wolno oszczędzać - to są te wartości ponad te wskaźniki i ekonomię.
Stajemy się społeczeństwem "starzejącym się" i schorowanym. 
Dlatego zasadne jest powstawanie  ośrodków dziennego wsparcia i inwestowanie w dzieci - to jest ta nasza przyszłość.
Niczemu dobremu nie służy "drenaż" rodzicielskich kieszeni gdy organizowane są zajęcia poza lekcyjne naszym pociechom w postaci gry i zabaw na salach sportowych szkolnych.

Radna/Przewodnicząca komisji oświaty Ewa Pacut złożyła wniosek o to aby dzieci szkolne w gminie i z gminy Kalwaria Zebrzydowska korzystały z sal/hal gimnastycznych w godzinach pozalekcyjnych nieodpłatnie oraz o spisanie regulaminu dla wszystkich szkół w związku z tym korzystaniem. Kto powinien wynajmować salę odpłatnie i nieodpłatnie   - spisać  regulamin. 
Wniosek jak najbardziej zasadny i godny realizacji. 
Pani przewodnicząca powołała się na  przykłady kilku gmin i ich regulaminy  dla korzystających ze szkolnych sal/hal gimnastycznych. Kto jest władny by zakończyć ten niepokojący proceder? 
To Rada powinna wydać polecenie burmistrzowi dla opracowania stosownej Uchwały i tegoż regulaminu.
Pomysł nie spotkał się to z poparciem wszystkich. 
Na obradach komisji było obecnych 5-ciu radnych, Przed głosowaniem jeden się zwolnił, Pozostało 4-ch. 
Oddano 3 - głosy za wnioskiem, 1 głos wstrzymujący się. 
Sesja Rady Miejskiej już niebawem - zobaczymy jak zadecydują pozostali Radni Miejscy?
Czy pomyślnie dla mieszkańców i dzieci?
Po analizie argumentów za i przeciw - nadal uważam, że pomysł wart realizacji. 
Ktoś by powiedział - "ale pieniądze, koszty mediów, sprzątanie..."
Pieniądze są - tylko trzeba je wydawać z ostrożnością i jednak brać pod uwagę priorytety. 
Myślę, że można zaoszczędzić np ograniczając bądź rezygnując z  "lansowania się" w Gazecie Krakowskiej, Dzienniku Polskim, Kronice Beskidzkiej, Głosie Wadowickim...) 
Pieniądze wydane tu, a są to przysłowiowe "tysiące zł rocznie" można wydać na zabezpieczenie wydatków na prąd, wodę, środki czystości dla wynajmujących dzieci nieodpłatnie sale sportowe.
To tylko jeden z przykładów gdzie można zaoszczędzić, aby dzieci mogły prawidłowo się rozwijać.

Niepokojące jest to , że zamiast widzieć pozytywy w pomyśle, zaczęto mnożyć te problemy z realizacją tego pomysłu. Moim zdaniem te wszystkie nieprawidłowości wynikłe w trakcie realizacji pomysłu można na bieżąco usuwać poprzez nowe wpisy i zapisy do umów.

Po co gdybać, to nie sprzyja poprawie naszego, a przede wszystkim dzieci życia i ich rozwojowi.

Mniej gdybać, mniej mówić więcej robić! Przez takie "gdyby, co by..." jesteśmy daleko za nawet mniejszymi wiejskimi gminami.

Zasięgnęłam opinii kilku mieszkańców naszej gminy: co sądzą o tym, że dzieci z naszej gminy, wynajmujące szkolne sale/hale sportowe w naszej gminie płacą za ich wynajem - np 1 godz. w Stanisławiu Dolnym to koszt 50 zł.
Każda zapytana osoba była oburzona, ie miała pojęcia że coś takiego ma miejsce w naszej gminie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz