czwartek, 30 sierpnia 2018

Nowe oznakowania uszkodzeń w jezdni?

Zielone gałązki?

Szok i niedowierzanie - dzwonię dziś do urzędu do referatu drogownictwa i rozmawiam z inspektorem Tomaszem Janiczak, pytam o uszkodzenie (dziura) w jezdni na skrzyżowaniu ul.11 listopada i M.Zebrzydowskiego.
W przedmiotowe uszkodzenie włożona jest gałązka. Pytam czy obowiązują jakieś nowe oznakowania uszkodzeń w jezdni? Pan Inspektor nic na ten temat nie wie, wobec tego pytam jak długo wie o uszkodzeniu jezdni.
Pan Inspektor T.Janiczak informuje mnie, że o tym uszkodzeniu poinformowany został jakiś czas temu i w ciągu kilku dni uszkodzenie zniknie. Byłoby dobrze, ale pytam po raz kolejny  czy do tego czasu zostanie ta dziura w jakiś sposób zabezpieczona, bo jest zagrożeniem dla przechodzących.
Pan inspektor jak mantrę powtarza, że naprawa nastąpi w ciągu kilku dni.
Nie o to pytałam.
Pytałam czy to zabezpieczą, skoro wiedzą  od "jakiegoś czasu"(mało precyzyjnie) i dlaczego tego nie zrobili - bezzwłocznie? 
Tak rozmawia się z urzędnikami tego urzędu - o co innego pytasz co innego odpowiadają.
Rozmowa telefoniczna przyniosła efekt - w krótkim czasie - zamiast gałązki, która zalegała w "dziurze" kilka dni na wysokość ok 20-30 cm pojawiło się profesjonalne oznakowanie niebezpiecznego miejsca.
Zaznaczyć należy, że to tylko dzięki przezorności mieszkańców jakiekolwiek oznakowanie niebezpiecznego miejsca było.

Czy tylko dieta i władza jest ważna?

Gmina to my - Mieszkańcy - nie układy, zależności, kolesie partyjni.

Zobacz Mieszkańcu  ile w naszej Gminie dostają Radni za "pracę społeczną"  - a jak to się przekłada na Ich osiągnięcia? Będąc uczestnikiem - częstym Sesji Rady Miejskiej - są w większości Radni którzy głosu na kolejnych sesjach nie zabierają - czy to problemy z mową czy nie widzą potrzeb dla swych okręgów/Sołectw?
https://bip.malopolska.pl/umkalwariazebrzydowska,m,278356,2014-2018.html

Na przykładzie naszej Gminy można dywagować - nic się nie dzieje.
15 Radnych, w tym jedna kobieta i tylko ona ma duże sukcesy. 
Dzięki Niej Gmina pozyskała 4,5 mln złotych na inwestycje. To właśnie ta jedyna kobieta w Radzie okazała się skuteczna - to ona walczy o swoje sołectwo - często narażając się na "kłody" rzucane przez urzędników i kolegów z Rady. To blokowanie poprzez głosowanie jest problemem w wielu przypadkach. Z dużym sukcesem działą również Radny Z Barwałdu Górnego Tadeusz Wilk. O reszcie, jak to skuteczni w działaniach są Radni można dywagować mniej lub bardziej.

Radny i jak się okazało kandydat na burmistrza Tadeusz Stela - "skaczący" po opcjach w zależności ... no właśnie - co jest przyczyną tych częstych zmian w poglądach. 
Tu raz były burmistrz i Jego opcja(PIS i zastępca) dobra, za niespełna 3 lata zła a teraz znów dobra. Raz idzie przeciw a za moment  w szeregu z miłośnikami i zwolennikami PSL i burmistrza A.Ormantego, a za kolejny  moment powrót na "łono"PIS.
Ta sama sytuacja dotyczy Radnego Piotra Janusiewicza.  Jest z PIS i z Burmistrzem Z.Stradomskim oraz z zastępcą Haliną Cimer, żeby po niespełna kilku miesiącach stanąć w ostrej opozycji do Nich zasilając szeregi Radnych byłego Burmistrza A.Ormantego, a teraz szybka, kolejna zmiana i powrót jak to uczynił "szwagier" i Radny T.Stela na "łono" partii PIS i znów w "ramiona" lokalnie szefowej partii PIS H.Cimer. 
Przeciwnicy zarówno PIS jak i samych byłego burmistrza Z.Stradomskiego i zastępcy - byłej Haliny Cimer znów są w politycznie przyjaznych stosunkach.

Nie sposób nadążyć za taką logiką i "miękkim kręgosłupem" politycznym.

Czy to przyniesie mieszkańcom korzyści - nie sądzę - jak działają na terenie dotychczas  swoich okręgów,  tak też będą działać na terenie całej Gminy. Niestety to pokazuje jak są skuteczni.

Do dziś żaden z w/w nie okazał się jakimikolwiek osiągnięciami, które by pokazały ich skuteczność, a w naszym małym społeczeństwie dokonały się jakiejkolwiek zmiany na lepsze. Nadal jest źle. A Radni niczym "widma".

Jeden z w/w, Radny Piotr Janusiewicz mieszkając w Barwałdzie kandyduje na Radnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Widuje się Pana Radnego albo i nie tylko w okresie przed wyborami.
Prawo  dopuszcza takie działanie. Można kandydować, pomimo że się nie mieszka w danym okręgu jeśli to jest w obrębie danej Gminy.

Czy takie kandydowanie jest poprawne moralnie?

Dlaczego Radny Piotr Janusiewicz nie startuje do Rady Miejskiej z okręgu w jakim zamieszkuje od wielu lat (Barwałd)?

Co zrobili  dla osiedla dla którego są Radnymi? 
Ja stwierdzam - NIC - Nic też nie widzę, żeby zrobili dla Miasta. Same obietnice i opowieści o skuteczności to nie wszystko - proszę o podanie tych przykładów skuteczności.
Lata sprawowania mandatu -  tylko słowa - gdzie te działania?

Mam nadzieję że Wyborcy zanim oddadzą głos przeanalizują co dobre będzie dla naszego miasta i gminy - nie dadzą się po raz kolejny "złapać" na "kiełbasę wyborcza".

Z "tytułu pełnienia obowiązków społecznych"
Radny Tadeusz Stela otrzymał tylko w roku 2017 kwotę 21.798,40 zł
https://bip.malopolska.pl/umkalwariazebrzydowska,a,1011557,tadeusz-stela.html

Radny Piotr Janusiewicz tylko w roku 2017
17.901,00 zł
https://bip.malopolska.pl/umkalwariazebrzydowska,a,1011539,piotr-janusiewicz.html

niedziela, 26 sierpnia 2018

DOŚĆ PARTYJNIACTWA I UKŁADÓW, DOŚĆ ŻONGLOWANIA NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ.

Czy to by oznaczało, że Pani Halina Cimer powróci? 

http://naszakalwaria.pl/halina-cimer-postawila-na-tadeusza-stele/

Nawet politycy lokalni umieją "pływać" z "prądem politycznego czasu"

Zmiany poglądów u naszego gatunku to rzecz podobno normalna. Mówi się, że tylko krowa zdania nie zmienia i nadal włazi w szkodę.
Polityk zmiennym jest - tu pierwszy przykład pana Radnego Tadeusza Steli. 
Mała powtórka z historii
Gdy na stanowisko burmistrza startował Pan Zbigniew Stradomski to pan Radny T.Stela wraz ze swym szwagrem, Radnym Piotrem Janusiewiczem był mocno pro PIS. Nawet jak Pan Radny po jakimś czasie "wyleciał" z lokalnego przymierza PIS i przyłączył się do grona radnych związanych z Burmistrzem Augustynem Ormanty, Radny Tadeusz Stela nadal trwał przy "duecie" Burmistrz Z.Stradomski i Zastępca H.Cimer. Ostatnim "podrygiem" tek przyjaźni była nagroda dla sołtysa/pzew. Tadeusza Steli od pary rządzącej,(teczka).
Nadchodzą wybory 2014 rok. Tadeusz Stela startuje na burmistrza z grupą "byłych" radnych Augustyna Ormantego jako kontrkandydat, zarówno dla burmistrza Z.Stradomskiego jaki i dla burmistrza A.Ormantego.  Jako wierny A.Ormantemu pozostaje radny T.Chrostek i radny St.Brórda. Pozostali wybrali nieznanego i byłego zwolennika PIS i burmistrza Z.Stradomskiego. Dziś znów powrót do poprzedniej opcji i radni kalwaryjscy wracają w ramiona PSL, a sam Tadeusz Stela wraca w "ramiona" zwanej przez mieszkańców Kalwarii "ciotki" Haliny i byłego burmistrza Z.Stradomskiego.

Czy to prawda, że już w roku  w 2014 po przegranej, próbował się niedoszły burmistrz T.Stela układać z wygranym w I turze 
Z. Stradomskim?

POPRZEDNIE WYBORY OBFITOWAŁY W TAKIE KULUAROWE ROZMOWY  -  PRZEGRYWAJĄCY PIERWSZĄ TURĘ BURMISTRZ Z.STRADOMSKI PRÓBOWAŁ RATOWAĆ SWOJĄ SKÓRĘ UKŁADAJĄC SIĘ Z RADNYMI KANDYDATA TADEUSZA STELI, A BYŁYMI RADNYMI BURMISTRZA A.ORMANTEGO.


Jak widać to "skakanie" po przekonaniach politycznych nie jest zwyczajem tylko tych polityków na "górze". Ci politycy lokalni nie są inni, też umieją "balansować" jak im jest wygodnie i z "prądem" czasu.

Taka to układna ta nasza polityka lokalna.

niedziela, 19 sierpnia 2018

JAKI GOSPODARZ TAKIE TEŻ JEGO GOSPODARSTWO.

Wielu mieszkańców bulwersuje fakt, w jakim "opłakanym" stanie są  place zabaw dla naszych pociech. Ogromne środki publiczne wydane, a dbanie o bezpieczeństwo dzieci niedopuszczalne. 
Kto odpowiada za takie zaniedbania? 
Czy są to Radni, Sołtysi czy Urzędnicy? 
Może każdy z Nich - bo też  mandat zaufania mają od Wyborcy - Za co te diety bierzecie?
Wakacje dobiegają końca, a nie doczekały się remontów niektóre zabawki na placu zabaw. 
Zapytam - czy te plastikowe zabawki to były po okresie zimowym myte - jeśli tak to kiedy?
Nie dość, że remontów nie było to i z czystością na  placach zabaw też nie jest dobrze.
Niesprzątane place (niedopałki papierosów, kapsle po piwie, pudełka po papierosach, butelki po napojach, papiery, liście i suche gałęzie-Kalwaria, nie wykoszona trawa-Brody, uszkodzone zabawki, brudne zabawki-Kalwaria). 
Panowie Radni z Kalwarii -T.Stela, P.Janusiewicz, M.Zadora, R.Mikołajek - kiedy ostatni raz widzieli plac zabaw przy ul. Jana Pawła II?
Niektórzy Radni, Przewodniczący Zarządu gdyby mniej "politykowali", mniej interesowali się innymi sołectwami, a więcej spacerowali i doglądali swego rejonu byłoby znacznie lepiej. Jeśli się nie ma czasu na prace związane z pełnionym mandatem za który dostaje się dietę - to może czas zastanowić się nad dalszymi krokami i nie zawracać głowy Wyborcy.
Gdzie Panowie Radni byliście w okresie kiedy te remonty powinny być uskutecznione - bezpieczeństwo, zdrowie dzieci jest ważne i powinno być też dla Was ważne.
Jak pilnujecie inwestycji jakie są wykonywane na Waszym terenie? Dlaczego te chodniki są tak "zwichrowane"?
Plac zabaw w Brodach jest niekoszony. Zarówno sam plac jak i pas wokół placu - wysoka trawa. To siedlisko kleszczy i innych potencjalnych zagrożeń dla maluchów. Panie Radny H.Jaglarz i P.Hebda - kiedy byli w okolicy placu zabaw przy drodze do LKS Cedron Brody?
Plac zabaw w Kalwarii (koło Biblioteki) to dopiero "rewia" różności. Od kapsli i niedopałków papierosów po liście i suche gałązki z drzew. Z informacji jakie posiadam, zarówno na placu zabaw w Brodach jak i w Kalwarii to ulubione miejsce spotkań młodzieży (a kamery montowane na ścianie Biblioteki kosztowały Podatnika ok.20 tys).
Niestety policja jak widać po efektach, nie interweniuje.
Uważam, że tu należy wykazać się mądrością, i nie "ścigać" wszystkich.
Młodzież też ma prawo przebywać na placu zabaw, a policja powinna wykazać się i korzystać z tych kamer. To nagania powinny wykazać, kto śmieci a kto tylko spokojnie siedzi - do czego ma prawo.

Zapytamy czy te, ok.20 tys środków publicznych
zostało wydane na "atrapy", jeśli nie to dlaczego nie ma interwencji?
Zapytamy o inne place zabaw w naszej gminie - czy są wystarczająco bezpieczne dla naszych dzieci?

Zdjęcia już niebawem. 

wtorek, 14 sierpnia 2018

KOLEJNY "SPAD" Z SĄSIEDNIEJ GMINY?

SMUTNE JEST TO ŻE KTOŚ UWAŻA SIĘ ZA OBIEKTYWNEGO A NIESTETY TEKST POKAZUJE ZUPEŁNI CO INNEGO.

Pan autor tekstu na "kalwaria24" nie jest wzorem obiektywności i niestety przekazywana informacja jest zabarwiona emocjonalnie - w mojej ocenie. Sprzeczności też z Pana autora wyłażą dość mocno.

Ja nie będę mówić za innych "blogerów lokalnych", ale od siebie powiem, cokolwiek znajdzie się na blogu   cedronkalwaria.blogspot.com   jest potwierdzone dokumentami.

To że coś się nie ukazało na w/w blogu to znacz, że zbierane są wiarygodne informacje. 
Informacje powinny pochodzić z kilku źródeł i powinny być w jakiś sposób uwiarygodnione.
Samo "bicie piany" i "akcja przedwyborcza" prowadzona  przez kilku radnych nie stanowi jeszcze wiarygodnego źródła.
Aby być rzetelnym należy oficjalnie zasięgnąć informacji od urzędnika i dobrze byłoby mieć to na piśmie.

Jak zgromadzę materiał nie omieszkam  opisać ten dla Pana autora i kilku radnych problem.
Powiem tylko, że problem poruszany nie jest aż tak wielki, żeby nie można było go w sposób cywilizowany, bez "kampanii wyborczej" radnego załatwić.

Wobec powyższego pisanie o lokalnych blogerach z insynuowaniem "czegokolwiek" jest co najmniej  niestosowne a może i nieetyczne.  Jeśli jakakolwiek etyka coś dla kogoś znaczy?

cytuję słowa autora "... Smutne jest także to, że o tym nie poinformował jeszcze żaden z blogerów miejskich, ani sam Urząd Miasta. Wybory za kilka miesięcy i chyba to jest odpowiedź dlaczego."
  
 

niedziela, 5 sierpnia 2018

PAMIĘĆ POLITYKÓW ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA I BRATANIA SIĘ Z OPCJAMI POLITYCZNYMI?

Zajmiemy się dziś bardzo ważnym tematem dla wielu naszych mieszkańców,  dla wszystkich tych którym leży na sercu pomoc tym z nas, którzy są chorzy i wymagają naszej pomocy i zaangażowania się. Nie chowajmy głowy w "piasek", więcej zrozumienia i zaangażowania w pomoc potrzebującym bo tego wszystkiego w poprzednich i obecnym czasie nie było lub jest niewiele.

Problemy osób niepełnosprawnych w naszej lokalnej rzeczywistości, przez całe lata niezauważane i lekceważone, w ostatnim czasie doczekały się że zaczęto o Nich mówić. Dzieje się tak za sprawą   sprawą samych niepełnosprawnych i Ich rodzin, którzy głośno i dobitnie zaczęli domagać się wyrównania ich szans i możliwości aktywnego uczestniczenia w życiu społecznym. Od naszej Władzy i Radnych chcą niewiele - chcą aby powstał na terenie Gminy Ośrodek dziennego wsparcia dla nich. Wykorzystując środki zewnętrzne i to, że na terenie naszej Gminy jest wiele podupadłych budynków, które można wykorzystać, remontując na ten cel. Jak się wydaje dla Burmistrza, Radnych i urzędników gminnych problem nie do przeskoczenia, od wielu lat. Okazji na przełomie tej i poprzedniej kadencji było wiele, było wiele możliwości finansowania zadania ze środków zewnętrznych - ale co zrobiła ta i poprzednia ekipa (rządzili przedstawiciele PSL-burm. A.Ormanty,PIS-burm. Z.Stradomski, zast.H.Cimer, burm.PSL- A.Ormanty)? Wszyscy radni tej kadencji przekazali 200 tys na cel powstania ośrodka, ale jak zwykle stanęło na dobrych chęciach. Znowu nie umieją zdyscyplinować burmistrza i urzędników - rada po raz kolejny jest "bezradna" - do wymiany. Na 2 miesiące przed wyborami "obudzili się" dwaj radni T.Stela i M.Zadora - gdzie byliście przez poprzednie lata?
Dlaczego reszta radnych nie interweniuje?

NIC NIE ZROBILIŚCIE - OŚRODKA NADAL NIE MA - ALE SĄ PRZEPYCHANKI PRZEDWYBORCZE - SZKODA TYLKO ŻE NIE MA FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI ŻEBY OŚRODEK POWSTAŁ DO WYBORÓW - OBIETNICE TO ZA MAŁO - NIE DOTRZYMUJECIE OBIETNIC WYBORCZYCH

Sprzyja temu stanowi rzeczy tendencja jaka płynie z "góry".

"Bezduszne rozporządzenie MEN z 13 kwietnia 2017 r. Szkoła tylko dla zdrowych dzieci. Niepełnosprawne mają siedzieć w domu" 

https://oko.press/bezduszne-rozporzadzenie-men-uderzy-glownie-niepelnosprawnych-uczniow-rodzicow/

http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/nowy-sacz/a/dzieci-niepelnosprawne-nie-beda-mogly-uczyc-sie-w-szkole,13061910/ 

Przypomnijmy jak na przełomie lat Gmina nasza - zarówno ten Burmistrz Augustyn Ormanty wraz z Radnymi z Jego komitetu, który wiele lat sprawował władzę jak i ten który był zaledwie 4 lata były Burmistrz Zbigniew Stradomski, była Zastępca Halina Cimer oraz Radni z komitetu tegoż Burmistrza wspierali rodziców osób niepełnosprawnych w dążeniu do powstania na terenie naszej gminy jakiejkolwiek placówki dla osób niepełnosprawnych.

Jaką pomoc oferowali Burmistrzowie rodzicom osób niepełnosprawnych i im samym?

CDN - JAK WŁADZA KARMI NAS OBIETNICAMI A RADNI "ŚPIĄ" I SĄ NIESKUTECZNI.

sobota, 4 sierpnia 2018

Krótka sesja (3.08.2018r) a jednak "owocowała" w liczne skandaliczne informacje.

CZY PAN RADNY TADEUSZ STELA MA PROBLEMY Z PAMIĘCIĄ CZY TO ŚWIADOME ZATAJANIE INFORMACJI O EWENTUALNYM PRZESTĘPSTWIE? 

Głównych "atrakcji" dostarczali dwaj panowie Radni Tadeusz Stela i Pan Marcin Zadora.
Mniej lub bardziej uzasadnione ataki na obecnie nam sprawującego władzę burmistrza Augustyna Ormantego były wstępem do zbliżającej się kampanii wyborczej. Jeden drugiemu zarzucał iż przeciwnik zaczął prowadzić kampanię wyborczą - obrażając się w sposób poniżej jakichkolwiek norm. Chyba, że w dzisiejszej polityce, nawet lokalnej  obrażanie się i obrażanie jeden drugiego to norma.
Pomimo usilnych starań Pan Przewodniczącego Rady Miejskiej nawołującego i przywołującego o poprawne zachowanie nie można było "okiełznać" temperamentu Tych trzech Panów.
Panowie do mistrzostwa doprowadzili techniki obrażania jeden drugiego i wypominania jeden drugiemu. Burmistrz zarzucił radnym, że pełniąc mandat radnego niczego nie dokonali w swej kadencji, a burmistrzowi radni zarzucali niegospodarność i trwonienie środków publicznych.
Radny Tadeusz Stela tak się zapędził w swej "pianie przedwyborczej" że na forum publicznym wyciąga swoje życie intymne.
Tu z całą stanowczością oświadczam - Panie Radny Tadeuszu Stela  - mnie w żaden sposób nie interesuje Pana życie intymne i co Pan ze swoją żoną w łóżku...
Cytuję : wypowiedź Radnego Tadeusza Stela "...pozwolę sobie na taką humorystyczną nazwę, że na przykład sypiam z żoną?" Tu można by w ślad za Pana Radnego "humorem" podywagować, ale po co? To pozostawię Czytelnikowi.
Na słowa Radnego odpowiedziałam, że Pan Radny był  w swej wypowiedzi nieelegancki, nietaktowny wyciągając takie porównania na forum publiczne. Rodzina każdej osoby publicznej powinna być poza publicznymi dyskusjami, ale jak nie szanuje swej prywatności i prywatności swojej żony - wyciągając to w tak obrzydliwy sposób - to pozostaje mi tylko pogratulować Panu wyczucia i taktu.
Panie Radny powinien Pan wiedzieć, co można a czego nie można mówić publicznie bo to akurat jest niestosowne.
Ta niestosowna wypowiedź Pana Radnego Tadeusza Steli wynikła ze zdenerwowania gdyż przytoczyłam wypowiedź Radnego T.Steli z Komisji z dnia 30.07.2018 roku gdzie zarzucił Burmistrzowi A.Ormantemu, że wie o przestępstwie którego nie zgłosił, oraz pytał kiedy ma zamiar to zgłosić. W czasie sesji Rady Miejskiej,po raz kolejny powołuje się na domniemane przestępstwie.  Obowiązek powiadomienia organów ścigania przestępstw ma także Pan Radny który już od dłuższego czasu wie o przestępstwie - zarzucam  zarówno Panu T.Steli jak i Burmistrzowi  A.Ormantemu, że nie zgłosili tego faktu na policję lub do prokuratury  mając taki bezzwłoczny obowiązek - co wówczas mówi  Pan Radny T.Stela?
cytuję:
 "...o jakim przestępstwie. pani coś insynuuje?..."
Zdecydowanie stwierdzić muszę po tych sprzecznych wypowiedziach Pana Radnego Tadeusza Steli, albo problemy z pamięcią (nie pamięta co mówił nie tylko 4 dni wcześniej, ale co istotne nie pamięta co mówił w tym samym dniu, w czasie sesji).
Drugą opcją może być świadome wprowadzanie w błąd słuchających tych słów o ewentualnym przestępstwie, które jest znane Burmistrzowi?

Burmistrz Augustyn Ormanty milczy.

Radny Tadeusz Stela dostarczył  uczestnikom sesji Rady Miejskiej wielu emocji.
Trzeba przyznać, że Pan Radny Marcin Zadora również emocjonalnie prowadził polemikę z Burmistrzem. Padły zarzuty o nieszanowanie publicznych środków, o ich trwonienie. Przykłady to zakup "starych" samochodów do 2-ch OSP w Gminie Kalwaria Zebrzydowska a zmarnowanie szansy zakupu nowego samochodu z bardzo korzystną dotacją. 
O niegospodarnych decyzjach (zasadnych czy nie) wg słów  Radnego Marcina Zadory i Radnego Tadeusza Steli już niebawem.


piątek, 3 sierpnia 2018

Skandal - dwaj panowie Radni z Kalwarii wstrzymują się gdy głosowane są środki (50 tys) na podjazd dla dziecka niepełnosprawnego.

 

Jak rozumiesz sens przysłowia: ,,Zły to ptak , co własne gniazdo kala"?

Mieliśmy już w poprzedniej kadencji (PIS) Radną, która głosowała za odebraniem swojej wsi (Barwałd Średni) środków w wysokości 100 tys zł.

Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie zrozumieć nieszczęścia jakie dotknęło dziecko.

Podczas głosowania min. dla środków na cel powstania podjazdu w Szkole Podstawowej w Kalwarii Zebrzydowskiej (koszt budowy 52 tys) dwaj Panowie Radni Tadeusz Stela i Marcin Zadora wstrzymują się od głosowania.

Gdyby nie to, że pozostałych 12 Radnych (10 Radnych z ościennych Sołectw)zagłosowało za przekazaniem tej kwoty na budowę  podjazdu sprawa by upadła. To dzięki tym 10 Radnym z okolicznych Sołectw i 2 Radnym z miasta podjazd będzie budowany.

Skandalem jest, że to właśni Ci dwaj Panowie Radni są wybrani głosem mieszkańca z miasta Kalwaria Zebrzydowska a inwestycja dotyczy podjazdu w Szkole Podstawowej w Kalwarii Zebrzydowskiej - nie ma wytłumaczenia dla takiego głosowania w sprawie tak ważnej inwestycji.

Kuriozum polega na tym, że Pan Radny Marcin Zadora uczestniczył we wszystkich Komisjach aby "dopilnować" pozytywnego zaopiniowania przekazania na cel budowy podjazdu kwoty 52 tys.
Co więc się stało, że dziś zmienił zdanie i wstrzymał się gdy poddano pod głosowanie min. przekazanie tej kwoty do realizacji zadania.

Zachowanie Radnego Tadeusza Steli  w tym też to wstrzymanie się Radnego dla przekazania pieniędzy na budowę podjazdu opiszę w kolejnym artykule, gdyż to jest ciekawa historia i nowy wyraz okazywanego szacunku i zrozumienia dla Wyborcy.