poniedziałek, 13 listopada 2017

Czy takie zachowanie można nazwać lekceważeniem, czy już "chamstwem"?

Szacunek jest zjawiskiem niesłychanie ulotnym. Możemy pracować na niego całe życie, tylko po to, by stracić go w kilka chwil. Czasami wystarczy tylko jedno nieprzemyślane słowo lub spontaniczne zachowanie. Jest nam on jednak konieczny do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania w społeczeństwie.
Niestety mamy do czynienia, w polityce nie tylko tej wielkiej ale i lokalnej,  z przykrym zjawiskiem "lekceważenia i obrażania podatnika. 
Pytam o ten dorobek wielu lat Radnego/Radnych bo z szacunkiem dla podatnika myślę, że - kiepsko. 

Na posiedzeniu Rady Miejskiej zwanej dalej SESJĄ w dniu 09.11.2017 roku - w punkcie gdzie jeszcze mieszkańcy - podatnicy mogę zadawać pytania, czy też przedstawić swój problem Radzie Miejskiej, Pan Radny Miejski z okręgu Brody  Paweł Hebda traci "zimną krew" i w sposób mało elegancki, nie przystający i urągający funkcji Radnego zwraca się do podatnika słowami, min:
"ja się boję że jak otworzę lodówkę to Zofia Jończyk z niej wyskoczy"
Mnie nie interesuje Pan Paweł Hebda, jako osoba prywatna. Ja pytam i pytać będę o to co dla Gminy robi Pan Radny Paweł Hebda. Jak stara się by mnożyć tę przysłowiową "złotówkę" dla Gminy. Czy stara się o pozyskiwanie pieniędzy z zewnątrz na inwestycje, czy tylko nadal ma zamiar siedzieć w "kieszeni podatnika"? 
Nie jest sztuką wydawać pieniądze budżetowe-podatnika, tylko działać tak by te pieniądze pozostały, a środki spływały z zewnątrz i rozwijały Gminę.  
Jak są wydawane środki publiczne i w jaki sposób działa Pan Radny - mnie to co Pan Radny w lodówce ma i kogo tam trzymam,  nie interesuje.
Czy Pan Radny Paweł Hebda zapomniał co jest istotą funkcji RADNEGO? 
Czy zapomniał kto wypłaca dietę Panu Radnemu?

Rozliczanie pracy Radnego, Burmistrza jest w zakresie i prawnie, Konstytucyjnie zagwarantowane podatnikowi.

CO ZROBIŁ DLA GMINY  W CIĄGU TYCH KILKU KADENCJI (blisko12 LAT) RADNY PAWEŁ HEBDA?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz