czwartek, 23 lutego 2017

Sesja, Sesja i po Sesji !!!

Po SESJI - szybko - sprawnie - Pan Przewodniczący z wielką wprawą przeprowadził nas punkt po punkcie.
Doszliśmy do Wolnych wniosków gdzie Radni zadawali pytania i dzięki uprzejmości Pana Przewodniczącego my mieszkańcy mogliśmy zabrać skromnie głos.
Było i "straszno i śmieszno"  ale też i "merytoryczno".
 
"Straszno" bo nastąpiło mocne ochłodzenie - po raz kolejny pracownicy urzędu zostali wyprowadzeni z "równowagi" pytaniami o rewitalizację. Ja osobiście rozpytując to tu, to tam, a szczególnie w UM w Krakowie  dowiedziałam się, że pomyślnie  przeprowadzona rewitalizacja i  zatwierdzona przez UM  i ...... to pomyślnie zdobyte środki na różne inwestycje. Nie ma rewitalizacji, nie ma pieniędzy - taki wniosek wyniosłam z obrad sesji.
Ale nic nie jest przesądzone - pytania dotyczyły czy gmina zdąży formalnie przeprowadzić cały proces, żeby  pieniądze pozyskać? Takie ja odniosłam wrażenie z intencji pytającej, ale widocznie odebrano to inaczej i się zaczęło....
Nasuwa mi się w tym momencie jeszcze jedno pytanie, czy ewentualny brak rewitalizacji nie zaszkodzi mieszkańcom, przedsiębiorcom w pozyskiwaniu środków ? Jutro zapytamy.

Nie ma co teraz tego tematu ciągnąć, zapytamy pod koniec marca - jak się prace posuwają. Oby maj nie  zastał nas z niczym.

Było "wesoło" - bo też Radny Marcin Zadora poprosił o umieszczanie protokołów z sesji, w jakimś  terminie, na stronie Urzędu. W sumie z jednej strony - "śmieszne" bo siedzi na sesji od początku do końca i nie wie co się mówi ? Mnie, po głębszym zastanowieniu,  ten pomysł nawet się podoba. Nie musiałabym występować z pismem o wydanie ksero protokołów - tylko sama sobie wydrukowałabym i po kłopocie.
Miał lepszy pomysł, nagrywanie obrad Sesji i umieszczanie w internecie, zakładam strona Urzędu. Okazało się, nie ma tego w Statucie, co nie znaczy żeby nie umieścić - w końcu nad nim pracują od 2-ch lat (ile tych spotkań odbyły Komisje statutowe?  Komisja  dla zmiany Statutu Sołectw zapewne przejdzie na 2-gą kadencję - bo tak "zawzięcie" nad nim pracują).
Nagrywanie obrad sesji - nie były by to jakieś znaczne koszty, w mojej ocenie.

To byłby krok w stronę mieszkańca, podatnika i wyborcy. Mieli by w końcu więcej wiedzy co robią, jak pracują, .... Radni Miejscy. 
Kamera już jest. Zakupiona przez ekipę  pana burmistrza Z. Stradomskiego - nagrywała obrady Sesji - po jakiego "grzyba" do dziś nikt nie wie, bo i nie ukazało się nagranie ani jednej sesji w czasie Jego kadencji. Wnioski o udostępnienie nagrań wykonanych przez tamtejszą ekipę - bez powodzenia. Powracając do nagrywania obrad sesji - ta ekipa rządząca.
Informatyka urząd na na etacie od wielu lat, Dodatkową pomoc byłego  "blogiera" lokalnego T.Balusia również , którego zatrudnił burmistrz A.Ormanty w Urzędzie w dziale promocji. Wielokrotnie widziano tego pracownika jak uczestniczy w wyjazdach na różnych spotkaniach Burmistrzowi, dokumentując ten wyjazd. Myślę że przy odrobinie dobrej woli Burmistrza jest to możliwe. Nakład żaden a mieszkaniec widzi pracę zarówno Radnych jak i pracowników magistratu w tym Burmistrza.
Mnie bardziej interesują prace Komisji - ale mój głos nie jest istotny. Zobaczymy jak skuteczny będzie Radny Zadora Marcin. 
 
Pragnę zaznaczyć, że niewielu ma odwagę w ten sposób wystąpić jak P.Radny M.Zadora. Mimo wszystko pomimo, że z niektórymi pomysłami/wnioskami się nie zgadzam, jednak gdybym była mieszkanką Osiedla nr.2 myślę że może oddałabym na Niego swój głos.

Sprostowanie do wcześniejszego tekstu (23 lutego 2017....). Przepraszam Pana Radnego  z Sołectwa Brody H.Jaglarz. -  za błędne wpisanie pierwszej litery imienia Pana Radnego.
W kolejnym artykule zajmiemy się słowem "lobbowanie" - słowo to budzi wiele emocji, oraz jaki sukces ekonomiczny zrobiła gmina zakupując Winiarnię.



1 komentarz: