niedziela, 26 sierpnia 2018

DOŚĆ PARTYJNIACTWA I UKŁADÓW, DOŚĆ ŻONGLOWANIA NASZĄ PRZYSZŁOŚCIĄ.

Czy to by oznaczało, że Pani Halina Cimer powróci? 

http://naszakalwaria.pl/halina-cimer-postawila-na-tadeusza-stele/

Nawet politycy lokalni umieją "pływać" z "prądem politycznego czasu"

Zmiany poglądów u naszego gatunku to rzecz podobno normalna. Mówi się, że tylko krowa zdania nie zmienia i nadal włazi w szkodę.
Polityk zmiennym jest - tu pierwszy przykład pana Radnego Tadeusza Steli. 
Mała powtórka z historii
Gdy na stanowisko burmistrza startował Pan Zbigniew Stradomski to pan Radny T.Stela wraz ze swym szwagrem, Radnym Piotrem Janusiewiczem był mocno pro PIS. Nawet jak Pan Radny po jakimś czasie "wyleciał" z lokalnego przymierza PIS i przyłączył się do grona radnych związanych z Burmistrzem Augustynem Ormanty, Radny Tadeusz Stela nadal trwał przy "duecie" Burmistrz Z.Stradomski i Zastępca H.Cimer. Ostatnim "podrygiem" tek przyjaźni była nagroda dla sołtysa/pzew. Tadeusza Steli od pary rządzącej,(teczka).
Nadchodzą wybory 2014 rok. Tadeusz Stela startuje na burmistrza z grupą "byłych" radnych Augustyna Ormantego jako kontrkandydat, zarówno dla burmistrza Z.Stradomskiego jaki i dla burmistrza A.Ormantego.  Jako wierny A.Ormantemu pozostaje radny T.Chrostek i radny St.Brórda. Pozostali wybrali nieznanego i byłego zwolennika PIS i burmistrza Z.Stradomskiego. Dziś znów powrót do poprzedniej opcji i radni kalwaryjscy wracają w ramiona PSL, a sam Tadeusz Stela wraca w "ramiona" zwanej przez mieszkańców Kalwarii "ciotki" Haliny i byłego burmistrza Z.Stradomskiego.

Czy to prawda, że już w roku  w 2014 po przegranej, próbował się niedoszły burmistrz T.Stela układać z wygranym w I turze 
Z. Stradomskim?

POPRZEDNIE WYBORY OBFITOWAŁY W TAKIE KULUAROWE ROZMOWY  -  PRZEGRYWAJĄCY PIERWSZĄ TURĘ BURMISTRZ Z.STRADOMSKI PRÓBOWAŁ RATOWAĆ SWOJĄ SKÓRĘ UKŁADAJĄC SIĘ Z RADNYMI KANDYDATA TADEUSZA STELI, A BYŁYMI RADNYMI BURMISTRZA A.ORMANTEGO.


Jak widać to "skakanie" po przekonaniach politycznych nie jest zwyczajem tylko tych polityków na "górze". Ci politycy lokalni nie są inni, też umieją "balansować" jak im jest wygodnie i z "prądem" czasu.

Taka to układna ta nasza polityka lokalna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz