wtorek, 15 sierpnia 2017

Czyny każdego człowieka mają wpływ nawet na bardzo odległa przyszłość. Paulo Coelho

Od nas zależy czy ta przyszłość będzie dobra czy nie. To nasze wybory o tym zdecydują. Niestety wybór "starego" okazał się pomyłką, nie sprawdziło się powiedzenie o "nauce na błędach".
Powrót do przeszłości z mocnymi elementami teraźniejszości i dużą dozą nadziei na przyszłość.
To moja ocena spotkania z przyjaciółmi.
Zapominamy dziś o tym aby na moment zwolnić i zobaczyć co po sobie pozostawimy. Czy działamy dla celów wyższych czy ze zwykłych ułomności ludzkich i dla swojej korzyści skaczemy z dnia na dzień, byleby dalej i więcej...
Nie zwracamy uwagi na to kogo po drodze ranimy, czy jest to świadome czy nie, ale jednak to czynimy. To taka nasza ułomność?

Przyjaciel zwrócił mi uwagę na ważną rzecz, o której w mniejszym bądź większym stopniu zapominam, gdy już rozpędzę machinę szukania i dochodzenia naszych praw.

Nie ważne czy lubię byłego burmistrza Z.Stradomskiego, nie ważne czy lubię administrującego tak w poprzednich latach jak i obecnie burmistrza A.Ormantego. Ważne jest to co Oni po swych administracjach pozostawią. Najważniejsza jest Gmina, a Gmina to My MIESZKAŃCY. Najważniejsze jest dobro Mieszkańców dla których ten czy inny burmistrz pracuje.
Nigdy odwrotnie. Choć niektórym się wydaje że są najważniejsi - to zweryfikują niebawem wyborty.
Niestety żaden z byłych  nie spełnił moich oczekiwań, a ten obecny to jest porażka moich oczekiwań.
Otrzymany ode mnie mandat zaufania „koncertowo” zniszczył.
Rozbudowa administracji i wzrost kosztów utrzymania urzędu poprzez liczne nagrody i podwyżki pracownicze.
Opieszałość w załatwianiu licznych próśb i spraw mieszkańców jest niedopuszczalna.

Wiele można by dyskutować ale przykładem takiej opieszałości jest realizacja wniosków i próśb o wybudowanie chodnika w Zebrzydowicach od przejazdu kolejowego w kierunku Szkoły.
Nie jest to niemożliwe. A zapewne dobre relacje z władzami województwa pomogą w realizacji tego chodnika, bo to i droga wojewódzka, ale jednak w naszej gminie. Na tyle kadencji  burmistrza Ormantego to ten chodnik powinien już dawno być. 
Kolejnym przykładem „wolnych działań” jest prośba rodziców osób niepełnosprawnych. Tu nie tylko mówić można o prośbie z początku tej kadencji. Ta prośba o pomoc woła od ponad 20 lat.
Nie mogę zrozumieć jakim to sposobem w Gminie gdzie powyżej 18 roku życia jest ok 16 tys mieszkańców nie znalazł burmistrz A.Ormanty jednej osoby, która by spełniła wymagania aby zająć miejsce w Radzie Nadzorczej Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. To tu nikt nie spełnia warunków do zasiadania w Radzie Nadzorczej i trzeba sięgać po osoby spoza Gminy?
Na 3 miejsca – jedno zajmuje pracownik i mieszkaniec Gminy, a pozostałe 2 miejsca Pan Petrulis i Pan Mucha – prawnicy kancelarii zatrudnianej przez Urząd/Burmistrza.
Nie kwestionuję zasadności prawnych, bo zapewne prawo to dopuszcza. Ja mówię o tym że dwa ważne stanowiska w instytucji naszej Gminnej zajmują dwie osoby "obce" z poza naszej Gminy.

Kto Ich wybrał, czy byli inni kandydaci ?

Jeśli byli inni kandydaci to kto decydował o tym że właśnie tych dwóch prawników jest w Radzie Nadzorczej MZWiK ?

Ten temat opiszę szczegółowo po otrzymaniu odpowiedzi na zadane pytania, które skierowałam do Burmistrza, a Ten przekierował do Dyr.MZWiK.

To "zepchnięcie" w odpowiadaniu na innych jest  niezrozumiałe, gdyż to burmistrz/Gmin w 100% jest właścicielem MZWiK i z całą pewnością pani Dyrektor nie miała wpływu na wybór członków Rady Nadzorczej – czy nie byłby to „konfliktem interesów” gdyby tak było?
Takie "przerzucanie" na innych udzielania odpowiedzi mieszkańcowi, dla naszego, obecnego burmistrza stanowi normę.

Przyjaciel wspomniał o „ być może wypaleniu się” - to nie on się wypalił – to ta nasza władza nie ma pomysłów na lepsze jutro. Nie umie ta władza zatrzymać młodzieży w naszej Gminie.Nie umie przyciągnąć turystów, nie umie ożywić tej Gminy i miasta.
"Czas na zmiany" i to jest hasło w nadchodzących wyborach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz