Przemyślenia
i wnioski z Sesji Rady Miejskiej 10.11.2016 rok
cz.1
“Władza
człowieka nie zmienia, pokazuje tylko jego prawdziwe oblicze “
Jakie
jest Twoje oblicze Burmistrzu ?
Sesja
Rady Miejskiej i punk „wnioski...” gdzie m.in. Mieszkańcy mogą
zabrać, jeszcze głos.
Gdy
starania Burmistrza się uskutecznią, zmianami w Statucie, to co
powiedziane by było na forum, żeby usłyszeli to wszyscy, ograniczy
się do gabinetu i papieru, jeśli problem będzie dotyczył
problematyki Urzędu i pytania w zakresie odpowiedzi Burmistrza.
Nie
ma pytań, które by nie dotyczyły Urzędu i pracy Urzędu, co za
tym idzie Burmistrza.
Mnie
nie interesuje Burmistrz i pracownicy urzędu prywatnie.
Pytania
są z zakresu pracy Urzędu, a to jest powiązane ściśle z Radą
Miejską.
Burmistrzu
Gmina to nie prywatny folwark.
Nadrzędną
jednostką jest SUWEREN !
Uważam,
że to próba ograniczania mojego prawa do poinformowania Radnych,
którzy są zwierzchnią władzą dla Burmistrza, że istnieje
jakikolwiek problem, to jedyna możliwość, żeby spotkać się z
wszystkimi Radnymi w jednym miejscu i czasie, a te „sugestie”
Burmistrza mają nas, mieszkańców tego pozbawić ?
Z
moich doświadczeń zarówno w poprzedniej władzy jak i tej –
wielokrotnie okazywało się, że radni ode mnie dowiadywali się, że
jest jakiś problem. Wielokrotnie i poprzednio i dziś okazuje się,
że z informacją dla Radnych czeka się do ostatniej chwili, bądź
informuje się tylko tych „ulubionych” - czyż nie Panie Radny
Zadora ?
Jeszcze
nie tak dawno, bo dla nikogo tajemnicą nie jest, że ogromną pomocą
dla mnie, w trakcie 4-ro letniej kadencji Burmistrza Stradomskiego
był obecny Burmistrz, co wielokrotnie już przytaczałam. Za co
serdecznie dziękuję, bo to On uświadomił mi, że my Mieszkańcy
jesteśmy tu władzą, my mamy prawo zadawać pytania żądając
odpowiedzi, którą bezwarunkowo mamy otrzymać. To od Bur. Wiem że
Urząd nie ma tajemnic przed Podatnikiem, a przynajmniej mieć nie
powinien.
Mija
kilka miesięcy po wyborach, i ……
To
ten „punkt widzenia” i „miejsce siedzenia” ?
Miałam
też zapewnienie, że gdy powróci „na urząd” nikt, żaden
mieszkaniec nie zostanie bez pomocy, każdemu pomoże, dla każdego
będzie skutecznie dostępny w sensie pomocy.
Pamiętam
też, że obiecywał zdyscyplinowanie urzędników, aby ta praca była
nacechowana profesjonalizmem, a przede wszystkim skutecznością. To
była mowa o tym też że w wyniku tragicznej śmierci referat/urząd
został pozbawiony niedocenionego, ulubionego przez mieszkańców,
oraz bardzo fachowego pracownika. Referat ten bardzo stracił.
Mówią
że „nie ma ludzi niezastąpionych” - tym przypadku –
nieprawda !
Wiele
Pan mówił, a ile się przełożyło na rzeczywistość , nawet
jeśli idzie o to zdarzenie?
Znam
kilka przypadków, oczywistych, gdzie problem mieszkańca można było
załatwić, bez wychodzenia z nim do instancji nadrzędnych.
Jak
mówi jeden z mieszkańców, „niestety woli załatwienia ze strony
Burmistrza i Urzędników nie ma. Nie przy tym Burmistrzu”
Po
obserwacji i przełknięciu gorzkiej pigułki „zawiódł kolejny
Burmistrz” potwierdzam to.
Działania
bądź brak działania i tłumaczenie czemu nie ma tego działania ….
wprawiło mnie w osłupienie, a porady Burmistrza – te
profesjonalne, merytoryczne „powalają” ……..
Obawiam
się, że idąc tą drogą możemy się liczyć z „profesjonalną”
odpowiedzią na pytanie :
„Czemu
nie ….?”
„Bo
nie !” Taka opcja istnieje ?
Ciąg
dalszy „Sesja 10.11.2016” w kolejnym tekście.
Będzie
„śmiszno i straszno” ….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz