Mam wątpliwości !!!
BURMISTRZU
„Sprawy należy rozstrzygać na korzyść obywatela”
„Sprawne
i efektywne działanie organu administracyjnego nie jest utożsamiane
jedynie ze sztywnym, literalnym wykonywaniem przepisów. Obecnie od
administracji oczekuje się raczej realizowania jej służebnej i
świadczącej roli. „
Czy
władza
„umywa ręce od odpowiedzialności” - już jeden w historii
ludzkości taki był?
„Gdy
władza
umywa ręce, ciekawe kto podaje ręcznik.”
Zbigniew
Jerzyna
W
środę
odbyło się spotkanie w gabinecie naszego Pana Bur. Uczestników
było wielu. Spotkanie dotyczyło tej nieszczęsnej, zaniedbanej
przez Urząd drogi, o której jak myślę nie wiedzieli, bądź nie
chcieli wiedzieć i mieszkanka musiała udowodnić jej właściciela.
Okazało się że właścicielem jest Urząd.
Tłumaczenie
pani kier, referatu Dagmary Gębala, w mojej ocenie mało zrozumiała,
nic nie wnosiła. Jak
mówią
: „masło maślane”.
Urząd
"spycha"
odpowiedzialność
za swoją własność, i czy to działanie jest świadome, dążące
do tego aby mieszkańcy i właściciele działek, nieruchomości
stracili dojazd do swoich własności ? Burmistrz choć tylko On może
ten problem zażegnać, mając wszystkie "narzędzia prawne"
jako właściciel - kategorycznie odmawia i nie ma zamiaru sprawy
załatwić zgodnie z przysługujący Mu prawem.
Najzabawniejszą
informacją z tego spotkania jest rada Burmistrza A.Ormantego.
On
jak miał
taki problem z żoną wzięli wódkę i poszli do właściciela aby
problem załatwić. Cały żart polega na tym, że w tym przypadku
właścicielem jest Urząd więc wniosek jest oczywisty :
Wziąć
wódkę i iść do Urzędu załatwić ten problem ?
Burmistrzu
bardzo profesjonalne.
Analizując
dwa przypadki jakie w ostatnim czasie miały miejsce w naszej Gminie,
gdzie sprawa dotyczy dwóch spornych dróg, nasuwa się pewien
wniosek.
Myślę,
że Gmina - jeśli jej jet to wygodne nie pamięta o swojej
własności, nie dba o nią, nie utrzymuje w należytym stanie, i"
w zaparte idzie", nie przyznaje się do tej drogi. Nawet w swej
dobroci, radzi aby mieszkaniec, dogadywał się z właścicielem, i
nie ma tu na myśli siebie (Gminy)- chyba, że jestem w błędzie.
Powstaje
pytanie , jakim właścicielem ?
Gmina
jest prawnie - właścicielem/zarządcą
tej drogi. To Gmina powinna doprowadzić do przywrócenia mieszkańcom
możliwości swobodnego i bezkonfliktowego dojazdu do drogi
powiatowej, a pozostałe części drogi pozostawić w "spokoju",
gdyż tam dawno nastąpiło zasiedzenie i nie było mowy na
Komisjach, czy Sesji o jakimkolwiek postępowaniu względem tamtych
części. W mojej ocenie wydatkowano środki niezgodnie z
uzgodnieniami.
Czy
Burmistrz z Urzędnikami
świadomie skłócają mieszkańców - jeśli tak to jaki mają w tym
cel ?
Czy
Burmistrzem nie powinien być
dla wszystkich mieszkańców - nawet jeśli się kogoś nie lubi to i
tak ma się obowiązek
go
reprezentować
oraz
jego interes chronić, a przede wszystkim wykonywać swoje zadanie z
należytą sumiennością i starannością względem każdego
mieszkańca ?
Następny
przypadek
dbania o interes podatnika - dotyczy również drogi, gdzie Gmina
upomina się o drogę, choć z relacji mieszkańców nigdy nie
utrzymywała i nie dbała i nią, Nigdy też nawet w okresie zimowym
nie odśnieżała. Czy to prawda Burmistrzu ?
Następną
zabawną sytuację mamy, gdy Z-ca Przewodniczącego Pan Tadeusz Wilk
kieruje zapytanie do Radcy Prawnego sowicie opłacanego przez
Podatnika, który nie odpowiada, czyni to za za Niego Pani kier.
Dagmara Gębala. Pytanie jest z zakresu prawa co by tłumaczyło -
dlaczego pytanie jest do Radcy Prawnego.
Nasuwa
się
pytanie i zarazem pewien wniosek – jeśli mamy tak wszechstronnie
wykształconych Urzędnika – to po co Burmistrz wydaje środki na
zatrudnianie Kancelarii Prawnej ?
Kolejną
ciekawostką jest : jeśli
nie ma Burmistrza, to przejmuje Jego obowiązki Sekretarz, a w
dalszej kolejności Skarbnik.
Jak
się
okazuje Pani kier.Dagmara Gębala tłumaczyła zebranym, jaką rolę
i jakie kompetencje ma Burmistrz. W mojej ocenie, myślę że
"weszła" w kompetencje Pani Sekretarz.
Jeśli
mamy tak wszechstronnie edukowanego Urzędnika, to może drogą
oszczędności – zwolnić Kancelarię Prawną i Sekretarz, W osobie
Pani kierownik,będziemy mieć trzy w jednym – i oszczędności
będą znaczne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz