Treść tablicy zamontowanej na pomniku – który od wielu miesięcy,
cyklicznie powraca jako niechciane „jajo”. Zarówno Burmistrz jak i Radni nie
umieją zdecydować, co zrobić w tym temacie.
„Za udział mieszkańców w walkach partyzanckich z okupantem niemieckim.
Rada Państwa PRL Uchwałą z dnia 16.10.1985r. nadała miastu
Kalwaria Zebrzydowska Krzyż Partyzancki”
Osobiście uważam, że tu powinni wypowiedzieć się mieszkańcy Gminy
Kalwaria Zebrzydowska.
Pomnik dotyczy naszej historii, historii naszych dziadków i ojców.
Czemu chcecie zaprzeczyć, poprzez likwidację tego pomnika?
Zaprzeczacie i potępiacie uczestnictwo mieszkańców w walkach
partyzanckich z okupantem niemieckim?
MIESZKAŃCU - Czas zabrać głos w dyskusji i podjąć decyzje.
Burmistrzu – Radni Miejscy - zapytaliście mieszkańców naszej gminy, czy
wyrażają zgodę na usunięcie tego pomnika i postawienie innego,
nieokreślonego jeszcze tematycznie?
„Na polskiej ziemi nie powinno być żadnych
pomników „bohaterskiej Armii Czerwonej”. W roku 1939 była ona krwawym
agresorem.”
Zgadzam
się z tym !!! Ale …..
Czy
nasz pomnik to hołd dla „…. Armii Czerwonej”?
Nasz pomnik to hołd dla mieszkańców walczących w walkach partyzanckich z okupantem niemieckim!
Ogromny niesmak budzi fakt, że ingeruje się w historie miasta,
podejmując decyzje bez porozumienia z mieszkańcami.
Po raz kolejny zadałam pytanie, który Radny ma wiedzę na
temat treści napisu tablicy na pomniku zlokalizowanym na Rynku naszego miasta.
Burmistrz jak to już ma w zwyczaju stosuje taktykę „spychologii” czyli
– „pytam wszystkich i nie zabieram głosu, nie decyduje”. Tym sposobem przerzuca podjęcie
decyzji na innych. Burmistrz ma wiedzę, a przynajmniej powinien ją mieć, jest w naszej gminie u władzy najwyższej od roku 1982 czyli czas „twardej komuny”(zastępca naczelnika). To były jeszcze
czasy Jaruzelskiego i Kiszczaka. Czy w tych
latach byli „u władzy” ludzie przypadkowi, z poza systemu?
Polecam zapoznanie się z treścią tej tablicy. W mojej ocenie nie ma tam
mowy o komunistach, o Armii Czerwonej, a nie ulega
wątpliwości, że ktoś zginął aby wyzwolić
nasze miasto i Polskę, a byli to też Polacy. Pamięć i wdzięczność im
się należy.
Nie bez znaczenia jest informacja jaką dziś ujawniła pani kierownik Dagmara Gębala, że
usuwając ten pomnik w tym miejscu ma powstać inny.
Kto o tym zadecyduje – jaki pomnik tam stanie i kto, bądź ku jakiej
czci ten pomnik powstanie ?
Nie dość że będziemy musieli, my podatnicy ponieść koszty demontażu tego
pomnika, to nikt nie mówi kto poniesie koszty postawienia innego i komu ten
pomnik zacni mieszkańcy naszej gminy będą mieli „postawić” ?
Nastał czas wielkich zmian – kiedyś niewolno było mówić o Katyniu , o
Rohatynie gdzie pomordowano żołnierzy polskich i ludność cywilną, o Grodnie,
Nowo-gródku, Sarnach, Tarnopolu, Wołkowysku, Oszmianie i wielu innych miejscowościach gdzie dokonano
mordów na Polakach.
Dziś ocenia się zwykłego żołnierza który zginął, Polaka który mimo
wszystko walczył z okupantem. Historia w niektórych przypadkach „gloryfikowała”
zbrodniarzy, nie doceniając ludzi którzy poświęcili się.
Ocenie poddaje się ludzi, którzy walczyli o wolność z komunistycznym
okupantem, a tych którzy byli w strukturach partyjnych się oczyszcza i „gloryfikuje”.
Pomimo że ta historia, współcześnie dzieje się, wiele widziałam i widzę na własne oczy, to jednak nie mogę uwierzyć,
że się mi mówi, iż jest inaczej jak widziałam i widzę.
Już za 2 lata może nastąpić kolejna zmiana i zderzymy się z inna oceną
i inną interpretacją współczesnej historii.
Jedno jest pewne – nie umiemy szanować historii, a już szczególnie, nie szanujemy
ludzi którzy są istota historii.
Jak oceni te działania mieszkaniec jutro lub za kilka lat ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz