sobota, 10 grudnia 2016

CZY TU SIĘ COŚ KIEDYŚ ZMIENI


CZ. 1  -  Czy to już początek walki ?

Konsultacje odbywały się w dniu 8 i 9 grudnia 2016 roku, My mamy wiedzę z drugiego dnia i stwierdzamy, że prowadzenie tego spotkania bardzo rzeczowe, firma stanęła na wysokości zadania, Muszę przyznać że pracownice referatu „pozyskiwania środków” również się wykazały.

Nie będziemy na tym etapie komentować zainteresowania społecznego. bo to może wynikać z różnych przyczyn, jak choćby z faktu, że ludzie nie wierzą, że obecnie nam sprawujący władzę Burmistrz może coś zmienić. 
Poprzednie Jego kadencje, a z całą pewnością ta w której można było „kosić” środki unijne, była mało owocna w inwestycje. 
Inne Gminy mocno się rozwinęły dzięki tym środkom, a my co?
My nadal w tym samym miejscu ! Co wykazały boleśnie te badania, które sam Burmistrz zlecił wykonać. 
10 lat ogromnych możliwości (Burmistrz Ormanty, Burmistrz Stradomski i znowu Burmistrz Ormanty) i ......
Poczekamy, zobaczymy – niestety to ostatni czas dla możliwości pozyskania jakichkolwiek środków, a „zawalczyć” jest o co bo można gminę postawić na przysłowiowe „nogi”, ale potrzeba współpracy a nie „napoleonizmu” i obrażania się na wszystkich i obrażania innych. 
Czy ta "perełka" ostatni zatrudniona do referatu promocji jest tą szansą na lepsze?

Ale nie o tym , bo to już opisano.
Nie wiemy czy w pierwszym dniu uczestniczyli dyrektorzy naszych dwóch największych i zresztą jedynych szkół kształcących młodzież zawodowo.

O potocznie nazywane „LO” nie trzeba się martwić, bo z informacji pisemnej ze Starostwa – Dyr. Piotr Janusiewicz radzi sobie. Szkoła całkiem dobrze „stoi”. Z kolei informacja dotycząca ZSZ im KEN, to już inna historia, historia w której „wieje grozą”.

Jeśli mówić o „LO”, odmiennego zdania jest jeden z mieszkańców, który z uporem „maniaka” pisze liczne „uprzejmie donoszę” i prośby o kontrole.
Z informacji jaką posiadamy nie ma uzasadnionych podstaw do obaw o tę placówkę.
Jakakolwiek kontrola, która się tam odbyła nie wykazała uchybień, ale jednak trzeba kontroli dokonywać , bo i prośba o nią wpłynęła.
Czy teraz pan „zatroskany mieszkanie” będzie kontrolował kontrolujących bo kontrola nie wykazała tego co też pan ten sobie założył ?

Zastanawiające jest to dlaczego pan „zatroskany mieszkaniec” nie interesuje się drugą placówką, tą która nie wykazuje się, a chętnych z roku na rok jest coraz mniej.

Rodzą się tym sposobem liczne dywagacje.

Czy prawdziwe są pogłoski,że „szykują” miejsce dla byłego burmistrza a mocno za tym pomysłem stoi była zastępca, a obecna kurator ?

Czy to odwet „ciotki eboli” za odejście od poprzednich kolegów do przeciwnego obozu ?

Czy może to cichy układ między obecnym włodarzem, a byłą ekipą aby pomysł kandydowania na burmistrza za 2 lata nie powstał w głowie pana Dyrektora?

Czy to może obawianie się ewentualnego kandydata P.Janusiewicza (ktokolwiek miałby kandydować)?

1 komentarz:

  1. Dobre - "perełka" :) - perły z wieprzami - to jak będzie perełka z "wieprzusiami" ?

    OdpowiedzUsuń