"Bóg pragnie, abyśmy uczciwie rozgrywali naszą grę. To wszystko, czego Bóg od nas wymaga: aby ludzie grali uczciwie. "
Gilbert Keith Chesterton
W dniu dzisiejszym pragnę podzielić się z Wami pewnym wspomnieniem - wspomnieniem o jednym z najlepszych ludzi jakich poznałam w swym życiu.
Niedawno żegnaliśmy Zosię Musiał. Jeszcze ta strata w nas świeża , nasze serca i umysły bólem przepełnia, a tu z kolejnym przyjacielem idzie nam się żegnać.
Odszedł od nas do Pana kolejny dobry człowiek
Jasiu Łyczak.
Odszedł zbyt szybko i pozostawił ogromny żal , pustkę nie do wypełnienia.
Jan działał z nami w Stowarzyszeniu "Dolina Cedronu" - bardzo zależało mu na tym, żeby nasza mała ojczyzna się rozwijała, a szczególnie martwił się o Pałac i park w Brodach.
Jego szczerość i otwartość była zawsze w dobrym tonie. Cechowała go wysoka kultura osobista, czego wielu dziś brak.
Mawiałam, że to ta "stara szkoła" dziś takich nie ma, odchodzą szybko i cicho.
Szczery, otwarty, każdy znalazł u niego pomoc, nikomu jej nie odmówił.
Pomagał i nie liczył na wdzięczność. Zawsze słowa dotrzymywał, przyjaciół nie zawodził, nikogo nie zawodził, ale czy my byliśmy wdzięczni i warci jego pomocy? Ludzi szanował i w miarę możliwości nikogo z problemem nie zostawił.
Taki był.
Ciężko wprost uwierzyć, że nie ma Go już wśród nas.
Jego śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy go znali.
Niełatwo znaleźć słowa otuchy dla Rodziny.
Można jedynie życzyć sił do zniesienia tego bólu, który tylko czas może złagodzić.
Prosimy przyjąć od nas wyrazy najszczerszego współczucia.
Zofia i Członkowie Stowarzyszenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz