Po długiej przerwie
powraca „głos wolnej Kalwarii” - co było przyczyną tej
przerwy?
Powód dość
prozaiczny – choroba.
Pragnę podziękować
moim przyjaciołom za okazane wsparcie. Takie trudne chwile pokazują
kto Ci jest przyjacielem.
Kto jak kto, ale ja doświadczyłam
boleśnie jak kończy się przyjaźń z "energetycznymi wampirami”.
Takich radzę omijać szerokim łukiem. Nie dość, że wdrapali się
tam gdzie chcieli po moim „grzbiecie” to jeszcze próbują psuć
mi reputację. Wielu doświadczyło hipokryzji i fałszu tych osób
więc jestem spokojna o tę „karmę” dla tych „wampirów”.
Muszę również
zdementować pewną plotkę, która pojawiła się ku uciesze
niektórych (np. pana Pawełka). Jak widać odzyskałam nie tylko
laptop, ale również dostęp do internetu – i wiele motywacji do
dalszego społecznego działania. Znowu mnie pan zmotywował –
dziękuję.
Nie zaprzeczam
choroba ciężka, ale plotki o moim rychłym „zejściu z tego
padołu łez” są mocno przesadzone, a to „szczere współczucie”
kilku „chrześcijan” świadczy o tym, że nie wiedzą jakie
wartości niesie chrześcijaństwo. Niestety wielu nie pamięta co jest istotą naszej wiary.To taki chrześcijanin "na pokaz"?
Jak widzicie wracam
do zdrowia i nadal będę wspierała mieszkańców, którzy zostali
skrzywdzeniu przez tkz „biurokrację” lub czują się
pokrzywdzeniu przez lokalną władzę.
Nadal będę
wspierała mieszkańców, którzy wystąpili z inicjatywą powstania
w naszej gminie ośrodka dziennego pobytu dla osób
niepełnosprawnych, chorych i starszych.
Niestety nie ma
dobrej woli ze strony „jaśnie oświeconego i miłościwie nam
panującego” w tej kadencji burmistrza i Jego „ekipy poprzedniej
i obecnej ery” w tym „przybocznego” byłego „blagiera”. Czy są jakieś postępy w dążeniu do zrealizowania tej inicjatywy mieszkańców? Zapytamy!
Nikt nie zadaje
pytania dlaczego? Dlaczego urzędnik w odstępie kilku dni udziela
różnych informacji – dlaczego radni i mieszkańcy wprowadzani są
w błąd przez tegoż urzędnika?
Jaki to ma cel?
Czy Ty jeszcze
burmistrzu nad tym panujesz, czy kiedykolwiek panowałeś?
Będę nadal
upubliczniać w trybie tej nielubianej dziś przez burmistrza Ustawy,
informacje np. o tych licznych zatrudnieniach wg „widzi mi się” i "kolesiów",
te procesy przegrane o których burmistrz nie chce mówić i
odmawia udostępnienia dokumentów, te liczne umowy, te utracone
możliwości pozyskania środków z zewnątrz na rozwój naszej gminy
…
To tylko czubek góry
– co jeszcze ukrywa burmistrz i Jego ludzie?
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz